fot. BG (archiwum)

Z uwagi na to, że w grupie III ponownie rywalizuje nieparzysta ilość #zespołów, dopiero w miniony weekend nowe rozgrywki piłkarskie na szczeblu B – klasy zainaugurowali Czarni Nakło. Na stadion do Potulic przyjechali Zieloni Zalesie, podrażnieni pechową porażką w 1. kolejce.

Czarni Nakło byli ostatnim zespołem z powiatu nakielskiego, który zainaugurował zmagania w seniorskich rozgrywkach piłkarskich. A to dlatego, że po wycofaniu się z rywalizacji GLZS – u Sadki, w grupie III znajduje się nieparzysta liczba  zespołów. Pierwszym rywalem podopiecznych Piotra Grudy byli Zieloni Zalesie. Spotkanie rozegrano w Potulicach, gdzie w dalszym ciągu swoje mecze w roli gospodarza będzie rozgrywał nakielski zespół. Goście po pechowej porażce z minionego tygodnia w derbach gminy Szubin liczyli na poprawę humorów. Czarni jednak chcieli rozpocząć sezon z wysokiego C, a pomóc w tym mieli nowi piłkarze, pozyskani w przerwie letniej. Większość z nich znana jest w miejscowym środowisku piłkarskim, czy to właśnie z wcześniejszego reprezentowania czarno – białych barw, czy gry dla drużyn z ościennych miejscowości. Mowa tu m.in. o Michale Jurku, Radosławie Grodzkim, Wojciechu Murawskim, Piotrze Kościesze czy Jakubie Rożku.

Mecz sam w sobie nie okazał się zacięty. Już w 1. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Bzdawka. Stracona bramka wyraźnie podcięła skrzydła przyjezdnym, którzy jeszcze przed upłynięciem pierwszego kwadransa gry, dwa razy musieli wyciągać piłkę z własnej siatki. Najpierw pechową interwencję zaliczył Adrian Stypczyński, notując trafienie samobójcze, a w 14. minucie Szymona Brzykcego pokonał Radosław Grodzki. Rezultat 3:0 dla Czarnych utrzymał się do końca pierwszej części meczu. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze choć prowadzili, nie zamierzali zadowolić się takim rezultatem i dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Efekty przyszły bardzo szybko, bowiem już w 50. minucie do siatki przeciwnika trafił Mikołaj Jaruzal i było 4:0. Goście nie dość, że nie potrafili skutecznie przełamać niemocy ofensywnej, to jeszcze mieli sporo pecha pod własną bramką. W 65. minucie nieudaną interwencję zanotował Filip Paszkiet, który podobnie jak Stypczyński strzelił gola samobójczego. Wynik meczu w 82. minucie ustalił natomiast Filip Kuczkowski. Czarni bardzo dobrze rozpoczęli nowy sezon, a ponadto z bardzo dobrej strony pokazali się nowi piłkarze. Zieloni natomiast będą chcieli bardzo szybko zapomnieć o tym co wydarzyło się w Potulicach w 2. kolejce obecnych rozgrywek.

Czarni Nakło – Zieloni Zalesie 6:0 (3:0)

Bramki: Łukasz Bzdawka, Radosław Grodzki, Mikołaj Jaruzal, Filip Kuczkowski, Adrian Stypczyński sam., Filip Paszkiet sam.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Usługi pełnienia stanowiska Inspektora Ochrony Danych Osobowych

Budowa hal

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego

49PLN