W piątek do biblioteki przybyły Mądre Sowy na lekcję muzyki. Dzieci odgadywały jaki słyszą instrument#, wypowiadały się na temat rodzajów instrumentów, śpiewały piosenkę „Jestem muzykantem konszabelantem” i naśladowały dźwięki trąbki, bębenka czy gitary.

Po wysłuchaniu wiersza pod tytułem „Najlepszy instrument”, dzieci zgodnie stwierdziły, że najbardziej potrzebnym instrumentem jest ich głos, którym można wszystko wyśpiewać, zanucić. Po tym muzycznym wstępie do biblioteki zawitał gość, dyrygent Zygfryd. Przedszkolaki miały okazję zagrać specjalną piosenkę, pod wodzą muzycznego mistrza. Było jak w prawdziwej filharmonii. Każdy miał swój instrument, a tekst piosenki został napisany specjalnie na tą okoliczność. Po pożegnaniu gościa Mądre Sowy zatańczyły walczyka i wykonały kolorowe nuty. Było głośno i radośnie.

Materiał: Anna Splitt

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj