Dziś mamy 29 marca 2024, piątek, imieniny obchodzą:

31 grudnia 2021

Aby Nowy Rok był lepszy... Wspominamy Sylwestry z dawnych lat

fot. pixabay.com

fot. pixabay.com

Radziecki szampan rzucany do sklepu na ostatnią chwilę, trwała# ondulacja, wielkie wąsy, noworoczna szopka po cenzurze i bale przodowników pracy. Jedyna taka noc w roku. Dziś wspominamy sylwestrowe bale z czasów PRL.

Sylwester i Nowy Rok to były jedyne dni w PRL, kiedy władza mogła na równi z obywatelami świętować bez żadnego konfliktu ideologicznego. Inne uroczystości miały albo charakter państwowy – np. 1 maja i niespecjalnie podobały się społeczeństwu albo religijny – jak Boże Narodzenie i wtedy niechętnie świętowały władze. Noworoczne przemówienia oraz szopka noworoczna to były jedyne momenty, gdy władza tolerowała żarty. Nie znaczy to oczywiście, że cenzura je omijała, ale patrzono na to z pewnym pobłażaniem.

Jednym z ważniejszych elementów były oczywiście bale sylwestrowe. W dużych miastach były oczywiście bale z oficjelami, ale także w zakładach pracy i w międzyzakładowych domach kultury, hotelach i restauracjach albo domowe prywatki. Na wsiach bawiono się w remizach strażackich. Na stół „wyjeżdżały” bigos, galareta, wódka „czysta” i oczywiście radziecki szampan. Na głowach pań trwały: ondulacja i pasemka. Do fryzjera trzeba było zapisywać się z dużym wyprzedzeniem. Lata osiemdziesiąte XX wieku to intensywne kolory strojów, bufiaste rękawy, szerokie ramiona, trwała, mocno usztywniona lakierem do włosów i obowiązkowo ozdobiona brokatem. Mocny makijaż, a dla panów – wąsy – długie i bujne.

Halina Bogaczyk ze Słupów wspomina zabawy sylwestrowe organizowane przez miejscowe zakłady rolne. – Ja się wtedy nie wybawiłam, a bardzo napracowałam. Szykowałam sylwestrowy poczęstunek w kuchni. Był m.in. bigos czy biała kiełbasa. Grała oczywiście orkiestra. Przynosiło się też swoje jedzenie. Takie zabawy odbywały się w każdej wsi – mówi pani Halina. W sylwestra pracowała też Irena Kłosowska z Kowalewa. – Dorabiałam sobie jako szatniarka. Podczas takich zabaw można było sobie zarobić. Pamiętam, że zawsze grała orkiestra i tańczyło się do białego rana – opowiada. Krystyna Masełko z Wąsosza mówi, że raz w życiu była na zabawie sylwestrowej organizowanej przez zakład pracy. – Był wodzirej, maski, zabawa do białego rana – wspomina.
Zofia Pyszczyńska z Królikowa opowiada, że w miejscu, gdzie dziś we wsi jest sklep GS, kiedyś była kawiarnia z salą do tańczenia. – Tam organizowane były zabawy za biletem wstępu. Nie brakowało oczywiście orkiestry. Bawiono się do samego rana, a czasami szło się jeszcze do Wąsosza na kolejną zabawę. Po drodze zabieraliśmy znajomych ze Słupów. Było bardzo wesoło – opowiada kobieta o zabawach sylwestrowych w czasach PRL.

Choć ludzie bawili się na różnych zabawach, w różnych miejscach, to wszystkich łączyło jedno życzenie, zresztą aktualne do dziś – aby Nowy Rok był lepszy od poprzedniego.

Rozmówcy nie wyrażają zgody na komentowanie artykułu. 

Oceń artykuł: 5 6

Czytaj również

udostępnij na FB
0

Prawo pocztowe. Prezydent podpisał nowelizację ustawy

Ustawa umożliwia przekazanie Poczcie Polskiej# 2,052 mld zł dotacji na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych w latach 2021-2024 r.

(czytaj więcej)
0

Dzisiaj Wielki Piątek. Czas smutku, żałoby i skupienia

Wielki Piątek jest czasem powagi, smutku, żałoby i skupienia#. W kościele tego dnia nie odprawia się mszy św., tylko ma miejsce wieczorna Liturgia Męki Pańskiej. Najważniejszym jej elementem jest adoracja krzyża. Wierni podchodzą do krucyfiksu, przyklękają i symbolicznym ucałowaniem wyrażają przyjęcie odkupienia Jezusa. Liturgię wielkopiątkową kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu z ciemnicy do tak zwanego Grobu Pańskiego upamiętniającego złożenie do grobu ciała Chrystusa. Grób Pański stanowi ważny element Wielkiego Piątku i jego przygotowywanie jest szczególnie polskim zwyczajem. W grobach tych są często symbole narodowe oraz nawiązania i aluzje do aktualnych wydarzeń oraz problemów społecznych.

(czytaj więcej)
0

Pod Bydgoszczą wylądowało UFO? Tajemniczy spodek pod lasem

- To spodek obcej cywilizacji, UFO, a może to jakieś urządzenie szpiegowskie# z innego kraju? - spekulują mieszkańcy Tarkowa Dolnego w powiecie bydgoskim na widok dziwnego pojazdu, który stanął na jednej z łąk pod lasem w powiecie bydgoskim.

(czytaj więcej)
0

Społeczne sadzenie lasu. Akcja żołnierzy Obrony Terytorialnej

27 marca kujawsko-pomorscy Terytorialsi z kompanii #dowodzenia, 81 batalionu lekkiej piechoty z Torunia, 83 batalionu lekkiej piechoty z Grudziądza oraz pracownicy cywilni RON wraz Dowódcą 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Marcinem Dojasiem w ramach kolejnej udanej współpracy Brygady z leśnikami wzięli udział w akcji społecznego sadzenia lasu.

(czytaj więcej)