fot. powierzone

Według najnowszych danych GUS w 2015 roku za granicą przebywało niemal 2,4 mln, w tym aż 2,1 mln w samej Europie. Najbardziej wzrosła liczba polskich emigrantów w# Niemczech i Wielkiej Brytanii. Ta wciąż wzrastająca ilość osób pracujących za granicą, wiąże się z wieloma problemami, z którymi stykają się sami emigranci, ale także i ich rodziny. Ciągłe, wymagające inwestycji przejazdy aż nadto dają o sobie znać w domowym budżecie. Jest jednak sposób na to, by regularnie oszczędzać na kosztach paliwa.

Wykorzystaj Internet!

Aby znaleźć rozwiązanie wystarczy wykorzystać potencjał platform społecznościowych. Ekonomia współdzielenia dostarczyła nam szereg możliwość oszczędzania i zarabiania na przejazdach. I nie chodzi tutaj o zabieranie ze sobą innych pasażerów. Jest łatwiejszy sposób, który nie będzie wymagał od kierowcy poświęcania dodatkowego czasu. Niedawno ruszyła nowa aplikacja pod nazwą Poyade, w ramach której można świadczyć usługi kurierskie, bez odprowadzania prowizji do serwisu. Mechanizm działania jest banalnie prosty. Wystarczy się zarejestrować i po zalogowaniu dodać dane na temat planowanej trasy.

Jak działa platforma Poyade?

Idea bazuje na społecznościowej wymianie, gdzie korzyści otrzymują obie strony. Kierowca, który jedzie w danym kierunku może przewieźć innej osobie paczkę za granicę, której wysyłka przez firmę kurierską byłaby nieopłacalna. Tym samym oszczędza na kosztach paliwa. Jeżeli zleceń przewozu jest dużo, finanse zainwestowane w podróż maksymalnie się obniżą. Atutem korzystania w ten sposób z platformy jest minimalny wkład kierowcy w wykonanie zlecenia. Wystarczy, że poświęci na to jedynie trochę dodatkowego miejsca w samochodzie.

Łatwa lokalizacja przesyłek

Twórcy platformy opracowali funkcjonalny system, który pozwala na optymalizowanie wyboru trasy. Na stronie serwisu oraz w aplikacji, kierowca ma dostęp do lokacji paczek na mapie. Dzięki temu może tak zorganizować podróż, by zabrać po drodze jak największą ilość przesyłek. Zasada jest prosta – im więcej zleceń, tym większa szansa na zminimalizowanie kosztów paliwa. Korzyści zwiększają się w przypadku zleceń ponadnormatywnych, takich jak transport nart, czy drogocennego sprzętu. W takiej sytuacji kierowca może zaproponować wyższą stawkę, ale jednocześnie korzystną także dla nadawcy. I tu uwidacznia się kolejny, pozytywny aspekt. Cena przewozu uzależniona jest wyłącznie od ustaleń kierowcy i osoby potrzebującej coś wysłać. Dzięki temu można łatwo stworzyć sobie możliwość do zyskiwania kolejnych zleceń, oferując rzetelne wykonanie usługi w rozsądnej cenie.

Gdzie szukać klientów?

Najlepszym rozwiązaniem będzie podjęcie regularnej współpracy z przedsiębiorcami, którzy co jakiś czas muszą dostarczyć swoje produkty za granicę lub stamtąd je sprowadzić. Będą to osoby prowadzące sklepy z elektroniką, która w innych krajach jest często o wiele tańsza. Również właściciele second handów, sprowadzających odzież z Anglii, Holandii, Niemiec czy Włoch. W przypadku takiej współpracy na duże korzyści mogą liczyć zarówno przedsiębiorcy, jak i sam kierowca, bowiem obie strony będą mogły oszczędzić nawet do 50% kosztów przewozu. Jednak należy pamiętać, że warto proponować konkurencyjne stawki, by zapewnić sobie stałą grupę klientów.

Jak widać zakres możliwości jest ogromny. Więcej informacji na ten temat znajduje się na stronie internetowej serwisu.

Artykuł sponsorowany: Materiał Partnera 

Powrót Drukuj