Spotkanie członków Izby Rolniczej. Producenci rzepaku mają problem
fot. LK
24 marca 2017 w Szubinie odbyło się posiedzenie członków Rady Powiatowej Kujawsko-Pomorskiej # Izby Rolniczej w Nakle nad Notecią. Rozmawiano m.in. o sytuacji rolnictwa w województwie, przygotowaniach do konferencji Euro-Rzepak 2017 w Minikowie i o bieżących problemach rolników.
W spotkaniu wzięli udział kierownik Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Nakle nad Notecią Zdzisław Żygas, prezes KZPR iRB Juliusz Młodecki, przewodniczący Rady Powiatowej KPIR w Nakle nad Notecią Przemysław Leppert, burmistrz Szubina Artur Michalak, sekretarz gminy Renata Kabulla, pracownik Wydziału Ochrony Środowiska UM w Szubinie Małgorzata Pietrykowska, członek komisji rolnictwa rady miejskiej w Szubinie Paweł Wuka oraz inni zaproszeni goście.
Juliusz Młodecki przedstawił po krótce informacje o działalności Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. Mówił także o przygotowywanej konferencji „Euro-Rzepak 2017”. W tym roku zaplanowano już 2 edycję. Jej tematyka ma być poświęcona samozaopatrzeniu i wykorzystaniu rodzimego białka w produkcji pasz. Ma to być element dyskusji.
- Trzeba pokazać zainteresowanym nasze problemy, zaznaczyć, że to kwestia nie tylko polska, ale także europejska – powiedział Młodecki.
W trakcie spotkania zwrócił uwagę także na stosowanie bezpiecznych środków ochrony roślin. Rolnicy nie mają zgody na stosowanie zapraw nasiennych z grupy neonikotynoidów. Ostatnio organizacja Greenpeace informuje, że mogą być one szkodliwe dla pszczół. Jest to problem dla wszystkich rolników, a teraz dotyka szczególnie producentów rzepaku i buraków. Dlaczego? Wcześniej, gdy można było stosować środek do zaprawiania nasion rzepaku i buraków, nasiona „uzyskiwały” specjalną otoczkę, dzięki której nie były podgryzane przez owady. Teraz, gdy Unia Europejska wydała zakaz, rolnicy muszą dodatkowo nawet 3 razy stosować opryski przeciw owadom. Niektórzy z producentów rzepaku twierdzą, że środek stosowany w ziemi był bardziej przyjazny dla środowiska, niż ten, który teraz stosuje się bezpośrednio na rośliny.
Zebranym przedstawiono także informację na temat działalności Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Nakle nad Notecią. Zdzisław Żygas, kierownik jednostki, omówił po krótce zadania, które realizuje Ośrodek. To, np. udzielania porad i informacji rolnikom – o technologii produkcji roślinnej i zwierzęcej, ekonomice rolnictwa, rozwoju obszarow wiejskich, ekologii i środowisku, przeprowadzanie szkoleń i eliminacji do olimpiady dla młodych rolników, rozliczanie podatku VAT. W Ośrodku przyjmowane są także wnioski o modernizację gospodarstw i dopłaty do materiału siewnego a także wiele innych.
Zdaniem Żygasa, zbyt mały nacisk kładzie się ostatnimi czasy na budowanie świadomości rolników dotyczącej ubezpieczeń gospodarstw. Chociaż są minimalne sankcje za brak ubezpieczenia, to i tak nikt ich nie stosuje.
- Wystarczającą karą jest to, że coś się stanie. Lepiej unikać dodatkowych kar finansowych – stwierdził. Przemysław Leppert zauważył, że ubezpieczenia są bardzo zróżnicowane, przez co rolnicy mogą stwierdzić, że nie opłaca im się ubezpieczać plonów, bo składka jest po prostu za wysoka.
Zgodnie z proponowanym porządkiem obrad, członkowie Izby mieli zapoznać się z informacją kierownika Biura Powiatowego ARiMR w Nakle nad Notecią Adama Tchórzewskiego, jednak tem nie pojawił się na spotkaniu.
- Po raz kolejny nie pojawia się nikt z ARiMR. Staje się to złą zasadą. Szkoda, bo Agencja ma zawsze wiele do przekazania rolnikom – powiedział Mirosław Smaruj.
Podczas spotkania mówiono także o tym, że dwie uczelnie wyższe – UTP i UMK – chcą powołać kierunek weterynarii, co Izba Rolnicza będzie popierać. Wspomniano także o wycince drzew na posesjach rolników, która jest uzasadniona, jeżeli chce się przywrócić grunty do produkcji rolnej. Mowa była także o saletrze amonowej – jednym z najpopularniejszych nawozów, w stosunku do którego mają się zmienić przepisy dotyczace transportowania i przechowywania. Jak zapewniają przedstawiciele PIPC, Polska wystąpiła już do odpowiednich władz o wprowadzenie okresów przejściowych. Ma to pomóc rolnikom, a także innym podmiotom przewożącym i przechowywującym saletrę amonową odnaleźć się w nowej sytuacji.
Galeria
Czytaj również
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Kolejna wędrówka wzdłuż rzeki Noteć. Trasa nie będzie trudna
Zapraszam na wędrówkę z cyklu# "Po bezdrożach".
(czytaj więcej)Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka
Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.
(czytaj więcej)Kwiecień plecień. Poranne opady śniegu zaskoczyły mieszkańców
W kcyńskiej gminie dziś rano #padał śnieg z deszczem i to dość intensywnie. Za oknem przez kilkanaście minut panowała iście zimowa aura.
(czytaj więcej)Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport
Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.
(czytaj więcej)
Komentarze (3) Zgłoś naruszenie zasad
rolnik, w dniu 25-03-2017 20:36:06 napisał:
odpowiedz
rolnik, w dniu 25-03-2017 21:49:34 napisał:
odpowiedz
też rolnik, w dniu 25-03-2017 23:40:21 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!