Czarni Nakło mają za sobą przeciętną rundę. Bilans 5-3-8 nie należy do najlepszych, ale z pewnością beniaminka wiosną stać na lepsze wyniki i spokojne utrzymanie w lidze.

Nakielanie awansowali do klasy okręgowej bardzo młodym zespołem, który ma za zadanie zapewnić drużynie spokojne utrzymanie. Początek nie należał do najgorszych. Inauguracyjny remis z Legią Chełmża, przegrana w Nowem oraz triumfy nad Unią Wąbrzeźno i Sokołem Radomin dały siedem oczek w czterech meczach. Trzeba przyznać, że bilans solidny.

Od tego momentu wszystko jednak się posypało. W pięciu kolejnych spotkaniach zespół z Nakła zdobył zaledwie jeden punkt, przegrywając spotkania z innymi beniaminkami – Piastem Łasin i Torem Laskowice Pomorskie. Drużyny te w tabeli plasują się pod Czarnymi i są bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.

Przełamanie przyszło 11 października, kiedy to przy Armii Krajowej zagościł Gryf Sicienko. Dobre humory po przekonującej wygranej nie gościły jednak długo. Wizyta na bydgoskich Glinkach zakończyła się porażką z Chemikiem 11:0… Plamę udało się zmazać kolejnymi zwycięstwami nad Startem Pruszcz i Pomorzaninem Serock. Na zakończenie rundy nakielanie przegrali w Toruniu oraz Chełmży (pierwszy mecz rundy wiosennej).

Jedno jest pewne – jeśli Czarni chcą się utrzymać, muszą być bardziej regularni. W tabeli jest ciasno, miejscowy zespół zajmujący 12. miejsce ma zaledwie cztery oczka przewagi nad outsider’em, jak i tylko cztery straty do 7. Pomorzanina. A przecież w Serocku zespół Waldemara Sobola wygrał aż 5:0. Potencjał zatem jest niemały.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Szkolenie z HACCP

59PLN

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Konstrukcje stalowe

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł