Dziś mamy 25 kwietnia 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

01 października 2013

Bartek Wrona w Radiu Nakło

Radio odwiedził wokalista Bartek Wrona. Artysta z chęcią odpowiadał na pytania, które zadawała mu prowadząca. Zarówno te dotyczące kariery, jak i życia artysty.

Bartek Wrona karierę zaczął już jako bardzo młody człowiek. Zna go cała Polska, do tego plakaty z jego podobizną wisiały nad łóżkami nastolatek. Piosenki zespołu Just 5 nuciło się wszędzie.

- W 1997 roku wziąłeś udział w castingu organizowanym w celu znalezienia młodych ludzi do nowo powstałego zespołu Just 5. Miał to być zespół na miarę Backstreet Boys, tak aby polskie nastolatki miały swoich idoli. Opowiesz nam, jak to było?

BW: - W 1997 roku dokładnie w marcu, był organizowany casting do zespołu Just 5. Zostałem zaproszony na niego przez mojego kolegę z zespołu Roberta Krylę. Zostałem wybrany spośród z 600 osób.

- Płyta zespołu Just 5 „Kolorowe sny” osiągnęła sukces na rynku muzycznym... spodziewaliście się tego?

BW: - Właśnie nie. Pamiętam swój pierwszy koncert w Czarkowie, przerosło nas to. Nie mogliśmy stamtąd wyjechać. Koncert się udał, było mnóstwo ludzi. Od tego czasu od 1 czerwca do końca grudnia zagraliśmy 360 koncertów.

- A była trema?

BW: - Na początku tak, ale z czasem gdzieś to przeszło.

- W 2002 roku grupa przestała istnieć. Czułeś, że coś mija czy był to krok naprzód i dodał Ci siły, aby stworzyć coś swojego?

BW: - W 1999 roku najstarszy z zespołu Grzegorz Kopala zrezygnował z występów, zagraliśmy jeszcze kilka koncertów. Niestety, pan producent stwierdził, że czasy boysbandów minęły i zakończył działalność z zespołem Just 5. Skusiłem się na wydanie swojego pierwszego solowego albumu pt. „Zapomniałaś”. Płyta bardzo dobrze się sprzedała. Musiałem wszystkim sam się zająć i udało się. Do dzisiaj nagrywam, właśnie jestem w trakcie nagrywania kolejnej płyty, która wyjdzie w przyszłym roku. Planuję ją wydać w walentynki. Płyta będzie nosiła tytuł „Rejs”. Stwierdziłem, że wszyscy artyści nagrywają płyty w tej samej stylistyce: pop, rock, dance. Jestem już kilka lat w branży, lubię każdy rodzaj muzyki i na mojej płycie również znajdą się różne style muzyczne. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

- Jak wspominasz zespół, od którego tak naprawdę wszystko się zaczęło?

BW: - Zespół Just 5 to była przepiękna przygoda, bardzo dużo się tam nauczyłem. Przeżyłem wiele wspaniałych chwil, zwiedziłem Europę, byliśmy w Stanach... było cudnie.

- W grupie zawsze raźniej...

BW: - Dokładnie, jeździliśmy w 8 osób i było bardzo wesoło.

- Kiedyś nie było internetu i pamiętam , że jak chciało się zdobyć informacje o swoim ulubionym zespole, leciało się do kiosku i kupowało gazetę dla młodzieży... szukało się fotek idola i wycinało. Było wtedy lepiej? Jak sądzisz?

BW: - Tak, nie było kiedyś internetu, nie było „pudelków”, gdzie tak naprawdę ludzie nie interesują się muzyką, tylko interesują się życiem prywatnym: kto się rozwiódł, kto się ożenił, jakie ma dziecko, interesują się wszystkim, tylko nie muzyką. Kiedyś, jak byliśmy zapraszani do radia, prasy, telewizji, udzielało się wywiadów tylko o muzyce, a nie o życiu prywatnym. Ja cenię u siebie prywatność, nie ma mnie za dużo w telewizji i prasie, ale robię swoje: gram, jeżdżę na koncerty i uważam, że kiedyś było o wiele lepiej.

- Nie myśleliście o reaktywacji zespołu, aby stworzyć go na nowo i zacząć od początku?

BW: - Była taka koncepcja, aby reaktywować zespół, mieliśmy nawet spotkanie z kolegami, ale doszliśmy do wniosku, że lepiej jednak nie. Niech zostanie tak, jak jest. Razem pracujemy Grzegorz i Daniel współpracują ze mną, więc ogólnie mamy ze sobą dobry kontakt.

- Nie żałujesz, że w okresie młodości nie spotykałeś się ze znajomymi, aby pojeździć z nimi na rowerze lub pograć w piłkę? Podejrzewam, że na takie rzeczy nie miałeś czasu.

BW: - Ominęło mnie to. Pamiętam, jak wracałem z trasy i mama przepakowywała mnie, prała mi ubrania, a ja stałem na balkonie i patrzyłem, jak koledzy grają w piłkę. Jednak zespół mi to wynagradzał, również świetnie się z nimi bawiłem.

- ...a teraz możesz pograć w piłkę z córkami.

BW: - Tak mogę pograć z córkami, gram również z Grzesiem w każdą środę.

- Grasz teraz w zespole KOKA...

BW: - KOKA to jest tak jakby oddzielny temat, ponieważ jak zacząłem grać solowo, ściągnąłem muzyków ze środowiska poznańskiego i okazało się, że jest to rock and roll. Wpadła nazwa KOKA - nie dlatego, że jest to kokaina, tylko uzależnienie od muzyki, czyli „nie wciągaj, tylko słuchaj”. Przeżyłem z zespołem trzy lata grania, grali ze mną na koncertach i było „mega”.

- Sam piszesz teksty do swoich piosenek?

BW: - Tak, sam piszę teksty, czasami jak opuszcza mnie wena, to ktoś dla mnie pisze. Nie mam z tym problemu, niektórzy myślą, że nagrywając płytę, trzeba sobie samu radzić. Bardzo lubię, jak ktoś ma jakiś fajny numer i jeśli mi się spodoba, biorę go. Przy nagrywaniu jest dużo pracy i ciężko jest wszystko samemu robić.

- Gdybyś nie był muzykiem, czym byś się zajmował?

BW: - Z pewnością byłbym bardzo dobrym kucharzem, ponieważ uwielbiam gotować. W domu gotuję tylko ja, nie jest tak, że moja  małżonka nie potrafi, potrafi bardzo dobrze, ale ja bardzo lubię przebywać w kuchni.

- Twoja specjalność to?

BW: - Mam różne potrawy ,które są moja specjalnością, ale na przykład robię dobre steki, kaczkę. Mam szwagra, który jest kucharzem i występuje w nowym programie Top Chef. Zapraszam do głosowania na Darka Kuźniaka, mam nadzieję, że wygra, bo jest znakomity.

- Z pewnością jesteś rozpoznawalny na ulicy, jak się wtedy czujesz? Nie masz uczucia, że jesteś obserwowany na każdym kroku?

BW: - Zdarza się, że podchodzą fani po autograf, proszą o wspólne zdjęcie, jest to bardzo miłe, ale nie chciałbym, aby powróciła dawna popularność.

- Miałeś takie sytuacje z fanami, w których nie czułeś się komfortowo? Np. fanki, które nachodziły Cię w domu lub pisały miłosne liściki.

BW: - Pamiętam jak mój listonosz zawsze miał pełną torbę listów dla mnie. Na walentynki bywało, że miałem cztery worki listów i kartek od fanek.

- Czytałeś wszystkie?

BW: - Czytałem...

- A teraz te fanki wyrosły...

BW: - Zgadza się. Fanki są starsze, pozakładały swoje rodziny i teraz próbują zarazić swoje pociechy moją muzyką.

- Zaśpiewałeś tytułową piosenkę do jednego z seriali...

BW: - Został zorganizowany konkurs na te piosenkę, producentowi wokal i tekst się spodobał i tak oto piosenka dostała się do serialu jako czołówka.

- Stale coś nagrywasz i jeździsz na koncerty, to jest to, co kochasz. Miejmy nadzieję, że nie przestaniesz tworzyć...

BW: - Tak. Nagrywam i koncertuje, zapraszam na moje koncerty, wszystko znajdziecie na stronie internetowej.

- Czujesz się osobą spełnioną?

BW: - Tak, robię to, co kocham, jestem sam sobie żaglem i okrętem. Mogę się spełniać.

- Bardzo dziękuje, ze zgodziłeś się na wywiad. Było mi niezmiernie miło gościć Cię w naszej rozgłośni. Mam nadzieję, że spotkamy się na Twoim koncercie.

BW: - Ja również bardzo dziękuję i mam nadzieję, że spotkamy się nie raz. Zapraszam na koncerty. Pozdrawiam.

Rozmawiała Ksymena Masloch 

Oceń artykuł: 126 154

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (12) Zgłoś naruszenie zasad

    • -2 (10)

    Wróbelek, w dniu 01-10-2013 18:13:24 napisał:

    Alee cienizna :/ buuuu

    odpowiedz

    • -1 (11)

    dlaczego?, w dniu 01-10-2013 23:31:57 napisał:

    Cóż za męski róż hahaha... dlaczego faceci niewieścieją??

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 1 (3)

    maxi, w dniu 02-10-2013 15:51:44 napisał:

    jak zwykle sama krytyka - ciężko powiedzieć dobre słowo !!!! ciekawy gość nie widzę nic złego w gościu

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Lusia, w dniu 04-10-2013 08:18:15 napisał:

    Nie tylko ciekawy,ale ma również na swoim koncie wieleką sławe z zespołem Just 5 ,nagrał muzyke do Barw Szcześcia do tego koncertuje do dzisiaj przyciągając tłumy...na muzyce sie nie znacie...ciepły głos i fajne utworki

    odpowiedz

    • -1 (3)

    Wróbelek, w dniu 06-10-2013 06:51:07 napisał:

    Wielka sława????? Hahaha Wielka wtopa i porażka sceny muzycznej w naszym kraju. Sława to markowski, Kozidrak, Borysewicz, itp. A nie jak on "gwiazdka" jednej piosenki!!!

    odpowiedz

    • -1 (1)

    nazir, w dniu 04-11-2013 22:42:40 napisał:

    a kto to jest bo nie słyszałem .Ornitolog jakiś czy co?

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Gwiazda, w dniu 21-11-2013 19:25:49 napisał:

    Nakielskie prostaki jak zawsze takie komentarze dodawaj ą. Nigdy się na muzyce nie znali.Wybitny artysta,zdolny i mądry!

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Aparat dla dzieci
99,00 złPLN
Przeglądy gaśnic
od 50PLN
Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego
49PLN
Opracowujemy Instrukcje bhp
od 50PLN
Zadaj pytanie
20PLN
Szkolenia pierwsza pomoc
od 50PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł
Szkolenia bhp wstępne
od 30PLN
0

Najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Dlaczego warto jeść śniadanie?

Śniadanie to najważniejszy posiłek# w ciągu dnia. Dzięki niemu dostarczamy organizmowi węglowodany, które są źródłem energii.

(czytaj więcej)
0

Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka

Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.

(czytaj więcej)
0

Kwiecień plecień. Poranne opady śniegu zaskoczyły mieszkańców

W kcyńskiej gminie dziś rano #padał śnieg z deszczem i to dość intensywnie. Za oknem przez kilkanaście minut panowała iście zimowa aura.

(czytaj więcej)
0

Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport

Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.

(czytaj więcej)