fot. pow.

Przedstawiamy relację dwójki uczniów z praktyk w terminalu DCT w Gdańsku.

"Przygoda z praktykami zaczęła się 9 maja w poniedziałek o godzinie 6 z groszem. Tak o 6 jest pobudka!! Szybkie śniadanko i kawka i czas lecieć na tramwaj. O godzinie 7:06 czas wsiąść do tramwaju i najlepiej skasować bilet, ponieważ kanarów jest co nie miara. Godzina 7: 40 jesteśmy pod terminalem DCT Gdańsk. Wchodzimy do pomieszczenia recepcji i swoimi identyfikatorami potwierdzamy nasze przyjście do pracy. Po terminalu poruszamy się tylko i wyłącznie wyznaczonymi drogami, każde drzwi otwieramy za pomocą identyfikatorów. W szatni szybko i sprawnie przebieramy się w strój roboczy, dodatkowo w kask ochronny i kamizelkę odblaskową. O godzenie 8:00 meldujemy swoją gotowość do pracy u Pana Mariusza U.

Potem moja droga z Jędrkiem trochę się rozchodzi, ponieważ Jędrek idzie do narzędziowni, gdzie pomaga w wydawaniu narzędzi dla pracowników i służy pomocą w naprawianiu zepsutego sprzętu. Ja zostaję w dziale wydawania materiałów niebezpiecznych oraz części wymiennych do maszyn pracujących w terminalu. Pierwszym moim zadaniem było sprawdzenie nazwy, producentów oraz identyfikacyjny numer danego produktu. Czas bardzo szybko leciał, zanim się obróciłem była już 12. Czas na przerwę, wracamy do szatni, po prowiant i idziemy do jadalni. W jadalni poznaliśmy już dużo nowych osób pełniących bardzo odpowiedzialne stanowiska w porcie. Po przerwie wracamy do pracy. Godzina 14 kończymy pracę i udajemy się na przystanek autobusowy, w drodze do domu myślimy tylko i wyłącznie o obiedzie !.Około godziny 15 jesteśmy w naszej bursie i planujemy (idziemy jeść na miasto, czy stworzymy coś sami).

Dni mijają bardzo szybko, lecz cała praktyka bardzo nam się podoba. Wreszcie mamy okazję zobaczyć jak naprawdę to wszystko wygląda w realu. Nabyłem wiele nowych umiejętności praktycznych takich jak kompletacja i składowanie, prowadzenie inwentaryzacji, uzupełnianie dokumentacji kart charakterystyki materiałów niebezpiecznych, prowadzenie gospodarki narzędziowej jak i uczestnictwo w pracach porządkowych w magazynie.

Któregoś dnia przyszedł po nas Pan Tomek, który oprowadził nas po statku. Był to ogromny statek jeden z sześciu co do wielkości na świecie, który przypłynął do portu DCT Gdańsk. Liczył on sobie 400 m długości i 70 m szerokości.

W piątek 13 maja Pan Mariusz zaproponował nam "wycieczkę" po porcie DCT Gdańsk. Moim zdaniem takie oprowadzenie i przedstawienie funkcjonowania terminalu z bliska było bardzo fascynujące i robiło ogromne wrażenie. Zapoznaliśmy się z sprzętem przeładunkowym funkcjonującym w porcie, mieliśmy możliwość obsługiwania reach strackera. Praktykę szkolą w DCT Gdańsk zaliczam do bardzo udanych i wartościowych".

Artur i Jędrek, uczniowie technikum eksploatacji portów i terminali z Żeglugi.

materiał: Aneta Sikora

Autor materiału nie wyraża zgody na komentowanie artykułu. 

Galeria

Powrót Drukuj