fot. pow.

Przedświąteczny okres zakupów to także okazja dla różnego rodzaju naciągaczy i handlowców, #aby dosłownie zedrzeć z klienta ostatni grosz. Niektórzy są tak perfidni, że potrafią starszym osobom wcisnąć towar za ogromne pieniądze.

Dramat starszych osób

W sezonie przedświątecznym w wielu miastach województwa kujawsko-pomorskiego, a także powiatu nakielskiego, mieszkańcy otrzymali zaproszenia na spotkania, w ramach których mogli zapoznać się z ofertą prestiżowych, włoskich garnków, mat masujących o leczniczym działaniu czy innych rewelacyjnych produktów. Problem w tym, że są one niezwykle drogie. Do tego dochodzi często kredytowanie na nie najlepszych warunkach. Klient całkowite koszty uświadamia sobie dopiero, gdy pojawiają się rachunki do zapłaty, a jest to wiele tysięcy zł.

To może doprowadzić niekiedy do dramatycznych sytuacji finansowych. Starsi ludzie często, podejmując emocjonalne decyzje, nie zdają sobie do końca sprawy z ich skutków finansowych. Podpisują umowy i potem okazuje się, że muszą płacić raty np. za produkt 6000 zł, a w sklepie podobnej jakości można kupić za góra 1000 zł. Mając skromną emeryturę, klient ma do wyboru np. wykupić leki czy spłacić kolejną ratę.

Sprytny mechanizm

Mechanizm działania handlarzy, bez względu na towar, jest niemal identyczny. Zaprasza się na miłe spotkania w kawiarniach, itp. - Podczas takich spotkań, osoby przedstawiające się jako wybitni specjaliści, fizjoterapeuci czy też osoby, które w praktyce doświadczyły rewelacyjnych zmian zdrowotnych związanych z korzystaniem z garnków czy mat zakupionych u renomowanego producenta, na wstępie wprowadzają osoby zaproszone na pokaz w tematykę dotyczącą nadzwyczajnych właściwości oferowanych produktów, a następnie proponują zakup takich przedmiotów. Bardzo często celem takich pokazów jest sprzedaż określonego jednego produktu (np. kompletu garnków) za „kwotę rynkową” 8000 zł, ale z powodu przedświątecznej promocji prezenterzy w cudowny sposób obniżają jego cenę do 6000 zł, dorzucając do tego: matę masującą o wartości kilku tysięcy złotych i inne drobne sprzęty AGD. I jak tu nie skorzystać z takiej promocji? Liczby idące najczęściej w tysiące złotych rabatu „wyłącznie dziś i teraz” robią na wielu ogromne wrażenie. Wbrew posiadanemu budżetowi domowemu, kierując się emocjami, kupujemy produkt. Często zawieramy także w tym samym czasie umowę kredytową na kwotę wielu tysięcy złotych – wyjaśnia radca prawny Dawid Rzeski, do którego zgłosiło się o pomoc wiele osób.

Dane osobowe

Zaproszenia na pokazy można znaleźć w skrzynkach pocztowych, ale zdarzają się także przypadki zaproszeń imiennych bądź telefonów do wybranych osób. Dziwnym trafem na spotkania takie zapraszane są z reguły osoby starsze. Zapytaliśmy prawnika, skąd firmy uzyskują dane osobowe do potencjalnych klientów. - Niestety, ale nasze dane osobowe podlegają obrotowi handlowemu i stanowią przedmiot sprzedaży między podmiotami – wyjaśnia radca prawny Dawid Rzeski. - Takie dane najczęściej trafiają do obrotu poprzez nasze własne działanie, tzn. poprzez wyrażenie przez nas zgody na ich przetwarzanie. Pamiętać należy, że zakładając np. skrzynkę pocztową, podpisując umowę o telefon czy też wypełniając w Internecie ankietę, najczęściej musimy wyrazić naszą zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Wiele osób nie zastanawia się nad tym, że kliknięcie w rubrykę i postawienia „haczyka” to wyrażenie prawnie obowiązującej zgody na przetwarzanie danych – podkreśla radca.

Nie należy zapominać, że każdy z nas ma prawo do ochrony dotyczących go danych osobowych. - Zawsze możemy złożyć sprzeciw wobec przetwarzania danych w celach marketingowych bądź po prostu cofnąć naszą zgodę do przetwarzania takich danych. Za niedopuszczalne przetwarzanie danych osobowych przez podmiot do tego nieuprawniony grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 – wyjaśnia radca prawny.

Oszustwa

Są też drastyczniejsze przykłady. - Zdarzają się także firmy, które potrafią zaoferować towar zgodny z opisem i jego wartością do jakości. Problem jest w tym, że w wielu przypadkach oferowane przez prezenterów przedmioty nie mają właściwości, o których prezenter nas zapewnia, i są produktami o zawyżonej względem ceny rynkowej wartości. Pojawiały się w Polsce przypadki spotkań, podczas których klient kupował komplet garnków za 3000 zł, a po rozpakowaniu okazywało się, że są to garnki wybrakowane, zardzewiałe, posiadające wady w wykonaniu. Przestrzec należy, że jeśli trafimy na oszustów, to sprzedawany produkt nie będzie wart przysłowiowego złamanego grosza – mówi radca prawny Dawid Rzeski.

Statystyki dotyczące procederu handlu „cudownymi produktami” wskazują, że skala takiej działalności kwitnie w Polsce bez większych problemów od lat. Czasami tylko zdarza się, by na nieuczciwą firmę nałożona została kara przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Trzeba jasno sobie powiedzieć, że większość z tych spotkań ma charakter, teoretycznie, legalny.

Weksel in blanco

Firmy potrafią nie tylko zareklamować produkt i sprzedać go w astronomicznej cenie, ale także skutecznie wyegzekwować od klienta pieniądze. - Niestety, od wielu lat regularnie spotykam się z osobami poszkodowanymi przez firmy handlujące „cudownymi produktami”. Po otwarciu przez nabywcę kartonu i obejrzeniu produktów, po rozmowach z bliskimi i znajomymi uświadamiamy sobie, że być może lecznicze produkty niekoniecznie są tak cudowne, jak zostało nam powiedziane, a zakupiony produkt kosztuje w Internecie trzy razy taniej. Przypuszczać należy, że mogą to być oferty innych osób prywatnych, które sprzedają towar tylko po to, by odzyskać część straconych pieniędzy. Co ważne, nabywcy cudownych produktów zapominają o szczegółowym zapoznawaniu się z treścią zawieranej umowy, dowiadując się po fakcie, że właśnie na pokazie zgodzili się za zabezpieczenie spłaty należności za zakupiony produkt w formie np. weksla in blanco…. a w takim przypadku wpadamy w pułapki prawa wekslowego, które dla większości osób niezajmujących się prawem na co dzień z powodu hermetycznego języka, którym prawo wekslowe operuje, są niezrozumiałe – wyjaśnia prawnik Rzeski.

Opanować emocje

Jak więc bronić się przed tego typu manipulacjami? Wszystkim osobom, które mają zamiar wybrać się na prezentację cudownego produktu leczniczego, koca grzejącego, kompletu włoskich garnków, niemieckich talerzy i sztućców zalecamy rozwagę i niepopadanie w skrajne emocje. Radzimy także poprosić prezenterów o przedstawienie zaświadczeń o posiadaniu uprawnień, o których istnieniu jesteśmy informowani, np. uprawnień fizjoterapeuty, masażysty, lekarza, itd.

Odstąpić od umowy

Jest jednak nadzieja, dla tych, którzy zdecydowali się na pochopny zakup i chcą się wycofać z umowy. Każdy klient ma prawo do odstąpienia od tak zawartej umowy (poza sklepem). - Pomijając szczególne okoliczności wydłużające terminy do odstąpienia od umowy, konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów. Bieg terminu do odstąpienia od umowy rozpoczyna się w przypadku kupna towaru na pokazie najczęściej od objęcia rzeczy w posiadanie przez konsumenta lub wskazaną przez niego osobę trzecią inną niż przewoźnik. Konsument może odstąpić od umowy, składając przedsiębiorcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. W przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, umowę uważa się po prostu za nigdy niezawartą – wyjaśnia radca prawny Dawid Rzeski.

Jeśli konsument zapłacił podczas pokazu część kwoty, to w przypadku odstąpienia od umowy sprzedawca produktu ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.

Należy jednak, niezwłocznie po odstąpieniu od umowy, nie później niż w terminie 14 dni, zwrócić sprzedawcy zakupiony komplet produktów. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie rzeczy przed jego upływem. - W tym miejscu radziłbym odsyłającym towar przed wysyłką zrobić szczegółowe zdjęcia produktów, tak, by na przyszłość móc skuteczniej zwolnić się z ewentualnej odpowiedzialności względem nabywcy za zmniejszenie wartości rzeczy w okresie, gdy ta osoba zakupiła produkty do chwili wysyłki. Niestety, zdarzały się już przypadki, że firmy obarczały zwracających produkty kosztami ich uszkodzenia – podkreśla Dawid Rzeski.

Zakup pod wpływem błędu

Osoba, która nie odstąpi od umowy w ciągu 14 dni od odbioru produktu, ma bardziej związane ręce. - Po pierwsze, konsument musi sprawdzić, czy w umowie oświadczył, że został przez sprzedawcę pouczony o prawie do odstąpienia od umowy. Jeśli z umowy nie wynika, że został pouczony – jego termin na odstąpienie od umowy będzie wynosił w praktyce 1 rok od zakończenia biegu 14 dni od odbioru produktu na odstąpienie od umowy – tłumaczy prawnik.

Problem może pojawić się, jeśli konsument został pouczony o prawie do odstąpienia od umowy. To jeszcze nie jest jednak beznadziejna sytuacja. - Wtedy pozostaje nam dokładna analiza problemu na konkretnym przypadku i rozstrzygnięcie, czy osoba, która zakupiła np. matę czy koc, nie działała pod wpływem błędu np. co do wartości rynkowej zaproponowanego produktu bądź jego jakości, która okazała się wątpliwą. Jeśli okoliczności faktyczne będą wskazywały, że osoba została istotnie wprowadzona w błąd przez organizatora pokazu, wtedy będzie można zastanowić się nad skorzystaniem z dobrodziejstwa, jakim jest złożenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o zakupie, które zostało złożone pod wpływem błędu – dodaje Dawid Rzeski.

Działać z rozsądkiem

Niektóre firmy handlujące „cudownymi” produktami niejednokrotnie zmieniają swoje nazwy i formę prawną. Przed podjęciem decyzji o pójściu na takie spotkanie, należy przede wszystkim zasięgnąć informacji o organizatorze pokazu. W Internecie krąży szereg opinii na temat firm organizujących takie spotkania. Część z tych opinii jest niepochlebna i wprost wskazuje, że mamy do czynienia z procederem, któremu daleko do uczciwej sprzedaży produktów w postaci „cudownych” koców grzewczych czy mat masujących zapewniających nam efekty lepsze niż po przebyciu operacji chirurgicznej. Przy podejmowaniu decyzji o zakupie produktów na pokazie, bądźmy ostrożni i działajmy z rozsądkiem.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Ramki ślubne

39,90 zł PLN

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN